Oto one, wymięte bo haftuję bez tamborka tudzież innych wspomagaczy. Nareszcie.
Moje plany robótkowe? Mam ochotę uszyć lniana torbę, dalej frywolitkować, trochę poszydełkować i pohaftować. Plany hafciarskie to
Mam tę książkę rok i nic z niej nie zrobiłam. Jest w niej ponad 100 wzorów, a ja nic z tego zbiorku nie zrobiłam. Wstyd, wszystko przez dręczycielki malwy.
Pozdrawiam gorąco.
Piękności. Ja niestety mam za słaby wzrok na hafty. Pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona absolutne wszystkimi kwiatami MTSA. I co? Też żadnego jeszcze nie zrobiłam :D
OdpowiedzUsuńNie stresuj się :D
Cudo!!
OdpowiedzUsuńI jakie plany! Oj trzymam kciuki za jak najszybszą ich realizację!
piękniusi i również trzymam kciuki za plany
OdpowiedzUsuńKwiatuszek śliczny, a plany... no super, życzę powodzenia w realizacji :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za owe plany, bo są wspaniałe. A haft wg MTSA wyszedł Ci pięknie :))
OdpowiedzUsuń