W lumpeksiku spotkałam szaliczek z Baby Alpaka. Strasznie miluśki za 2 zł.
Milu dziękuję serdecznie.
Małgosiu haftuj maczka, czekam na efekty.
Cohenna podziwiam za cierpliwość i samozaparcie. Kibicowałam i cieszę się, że na żywo widziałam efekty pracy.
Pozdrawiam jesiennie.
no i jak wiele mamy wspólnego - zauroczenie wzorami MTSA i nawet serwetka-Ty wykorzystalas ją na wisior-ja wczoraj z niej zrobiłam świecznik dla córki który pokażę jutro:):):)
OdpowiedzUsuńGosia z www.haftymalgosi.blox.pl
... ja także dołączam do zauroczonych serwetką- nic nie ujmując wisiorowi. Moja koleżanka śliczne drewniane korale, bransoletke i kolczyki popełniła .... i ja je noszę oczywiście
OdpowiedzUsuńprzyznam, że wzbudzają zachwyt.
Natomiast nie udało mi się namierzyć serwetki :(
Pozdrawiam serdecznie